Kamczatka – kraina wciąż aktywnych wulkanów. Po raz kolejny daje o sobie znać jeden z nich – Tołbaczyk. Jego wzmożona aktywność trwa od dwóch lat i wciąż stanowi on potencjalne zagrożenie. Jego stożek nie osiąga oszałamiającej wysokości – liczy sobie „zaledwie” 3085 m n.p.m. To wulkan tarczowy, czyli jeden z rodzajów wulkanów o bardzo szerokiej podstawie i wyrzucający z siebie lawę, która „bardzo wolno” spływa po jego zboczach (w porównaniu do tzw. stratowulkanów, których erupcje zazwyczaj są gwałtowne).
Jak dotąd, skutkami wzmożonej aktywności wulkanu były m.in.: pożary lasu otaczającego wulkan, zniszczona baza badawcza Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii Rosyjskiej Akademii Nauk „Leningradzka” oraz bazy rezerwatu przyrody „Wulkany Kamczatki”.
Zapraszam Was teraz do obejrzenia zdjęć z kilku ostatnich erupcji, wykonane przez Denisa Budkowa.
Po dwóch miesiącach od przebudzenia wulkanu, ilość wydobywającej się lawy i gazów zmalała, choć wciąż daje się odczuć dreszczyk emocji.
W niewielkich odstępach czasu z krateru wydobywa się lawa. Towarzyszą temu odgłosy wydobywających się gazów wulkanicznych.
W ciągu następnych kilku miesięcy, w pobliżu wulkanu zachodzą kolejne zmiany. Tutaj na przykład, w miejscu, gdzie przebiegała droga, którą turyści przemierzali teren, „wyrósł” nowy stożek o wysokości powyżej 200 m.
Podejście do samej krawędzi wulkanu jest bardzo ryzykowne. Tym bardziej, że 100 metrów poniżej płynie rzeka lawy, a w górę wyrzucane są okruchy skalne. Autor zdjęcia, wraz z ekipą towarzyszącą stoi w miejscu, które następnego dnia zapadnie się w dół i zniknie w piekielnych czeluściach krateru… .
Krajobraz iście marsjański… .
Każda erupcja zmierza kiedyś ku końcowi… .
A oto, co pozostało z lasu w pobliżu wulkanu po jego erupcji sprzed 35 lat… . Powoli, bo powoli, ale mimo wszystko, życie stopniowo się tu odradza.
Na wulkanie można się nawet ogrzać…,
…, a jeśli ktoś jest głodny… także i coś zjeść.
Więcej zdjęć z erupcji odnajdziecie na poniższych stronach:
1
2
3
4
5
Inspiracją dla tego i innych artykułów z kategorii „Wschód” jest blog English Russia.
Bardzo ciekawe zdjęcia. Moja wiedza o Kamczatce jest elementarna, podobnie i o wulkanach. Fajnie byłoby zobaczyć coś takiego na żywo – dużo śniegu i gorące kratery …
Pozdrawiam
Na pewno robi to wrażenie, choć osobiście nie podchodziłbym aż tak blisko krateru, jak choćby na trzecim czy piątym zdjęciu od góry 🙂
Pozdrawiam również!
Najgorsze trzęsienia, zamieszania dużo.Tak myślę. Pyły, zniszczony teren, Świadomość ludzka-powinna
być przezorna.