Grozny, stolica Czeczenii – jednej z rosyjskich republik położonych na Kaukazie. Z czym kojarzy się Polakom to miasto? Sądzę, że przede wszystkim z wojnami, które toczyły się tutaj w latach 90 XX w., a także z kaukaskimi terrorystami wysadzającymi się w powietrze. Jeszcze w 2003 roku ONZ uznała stolicę Czeczenii za najbardziej zniszczone miasto świata. Mimo tego, że w Groznym (szczególnie poza centrum) wciąż można spotkać budynki z pozostałościami po wybuchach i ostrzałach, dzisiaj chciałem pokazać Wam nowoczesny obraz tego miasta. Niektóre zdjęcia mogą szokować, ale szkoda czasu na słowa. Poznajcie nowy Grozny – miasto partnerskie Krakowa i Warszawy!
Na początek zagadka! Jak nazywają się główne aleje miasta? Tak! Odpowiedź nie może być inna – główną arterią miasta jest… Aleja Putina, która przechodzi w Aleję Achmata Kadyrowa – prezydenta Czeczenii zabitego w zamachu terrorystycznym w 2004 roku. Jak dobrze podejrzewacie – był to „człowiek Putina”. Inaczej nie nazwanoby jego imieniem głównego ciągu komunikacyjnego. Na stanowisku prezydenta zastąpił go jego syn – Ramzan Kadyrow, będący – rzecz jasna – także „człowiekiem Putina”. Polityka jeszcze nieraz będzie przewijać się w tym wpisie, więc – póki co – zobaczcie ową aleję, której wygląd robi naprawdę duże wrażenie . A wygląda tak:
Jeszcze zdjęcie na dowód tego, że nie żartuję:
Drogi w centrum miasta są szerokie i równe, bez dziur. Będąc tutaj, ciężko uwierzyć w to, że jeszcze kilkanaście lat temu były tu ruiny. Co do kierowców… ich styl jazdy najlepiej opisuje poniższe zdjęcie. Jak widać – nie są to auta niższej klasy.
Nie brakuje także drapaczy chmur. Chyba najbardziej znanym spośród nich jest ten – po lewej stronie, na zdjęciu poniżej. To najwyższy w Czeczenii, 40-piętrowy wieżowiec. Podczas pożaru (w kwietniu 2013 roku) spłonęła jego zewnętrzna elewacja i został uszkodzony największy na świecie zegar wskazówkowy. Jako ciekawostkę można uznać fakt, że posiada w nim mieszkanie Gerard Depardieu – honorowy obywatel Czeczenii, który otrzymał je od… prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Stało się to zaraz po tym, gdy aktor otrzymał rosyjskie obywatelstwo. Cóż… pozazdrościć znajomości Panie Depardieu…
Na prawo od niego – Hotel Grozny – nieco niższy od wspomnianego wcześniej apartamentowca. Ceny, jak pewnie podejrzewacie, nie należą do najniższych. Najtańszy pokój w przeliczeniu na złotówki kosztuje około 500 zł, a najdroższy – apartament prezydencki – około 2000 zł. Wszystkie widoczne na zdjęciu wieżowce ciekawie prezentują się na tle wieży uwiecznionej w centrum kadru, liczącej ponad 100 lat.
Stolica Czeczenii leży nad rzeką Sunzha, będącą dopływem Tereka, której czystość pozostawia wiele do życzenia. Miejscowy klub piłkarski został nazwany (od nazwy rzeki) Terek, choć de facto nie przepływa ona przez miasto, a Sunzha wpada do niej już za miastem. Trochę to skomplikowane, ale wystarczy spojrzeć na mapę :).
Spójrzmy teraz na największy meczet w Europie, zwany Sercem Czeczenii, którego projekt został skopiowany od słynnego Błękitnego Meczetu w Stambule. Został zbudowany zaledwie 5 lat temu. Wnętrze zostało wykonane sumiennie, a miejsce jest odwiedzane m.in. przez wycieczki szkolne. Meczet jest oczkiem w głowie Ramzana Kadyrowa. Cóż… stać go na takie „prezenty dla narodu czeczeńskiego”.
Wnętrze budowli jest piękne i przestronne. Przy wejściu trzeba pokazać zawartość plecaków i toreb – pamiętajmy, że jesteśmy w Czeczenii i zagrożenie terrorystyczne wciąż istnieje, tym bardziej, że Ramzan Kadyrow jest uważany przez czeczeńskich bojowników za zdrajcę, a to właśnie jego imieniem nazwano meczet.
W mieście wciąż powstają nowe budynki, sale koncertowe, fontanny, a ulice oświetlają nawet… żyrandole. Główny plac miasta nosi imię… Achmata Kadyrowa – ojca Ramzana. Zresztą, na wszystkich budynkach instytucji państwowych w Groznym znajduje się jego portret. Czasami towarzyszy mu inna znana postać… Władimir Putin.
W Groznym możemy poczuć również trochę kultury. Na przykład na targu, gdzie kupimy różne książki, począwszy od map Czeczenii, a skończywszy na Harrym Potterze.
„Złota Piłka”, „Złote Nożyczki” – takie nazwy nikogo w Groznym nie dziwią. Upodobanie do złota widać tu na każdym kroku. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że miasto to prywatny folwark Ramzana Kadyrowa.
Co może szokować w Groznym, to ogromna ilość aptek. Jak podaje autor artykułu, w promieniu 100 metrów naliczył ich… aż 12 (z czego w jednym budynku aż 5!). Nie od dziś wiadomo, że przemysł farmaceutyczny to niezły biznes, ale nie jest możliwe, aby każda z nich przynosiła zyski. Resztę dopowiedzcie sobie sami… 🙂 Oprócz aptek w mieście znajduje się spora liczba salonów piękności.
Poniżej – 8-piętrowy budynek Biblioteki Narodowej. Na jego przykładzie doskonale widać manię wielkości Ramzana Kadyrowa. Ciekawe tylko, czy wszystkie pomieszczenia w budynku są zapełnione książkami, czy też świecą pustkami. Przerost formy nad treścią widać tu idealnie.
A oto inny przykład miejskiej, nowoczesnej architektury – Muzeum Narodowe Republiki Czeczenii:
W Groznym, poza Muzeum Narodowym spotkamy także Muzeum im. Achmata Kadyrowa. Znajduje się ono za pomnikiem Mowlida Wisaitowa – bohatera Związku Radzieckiego:
W muzeum można obejrzeć m.in. stare pojazdy i sprzęt wojskowy, używane podczas II Wojny Światowej, a konkretnie – Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Wewnątrz budynku znajdują się wystawy młodych artystów, a także portrety czeczeńskich przywódców w strojach narodowych. Wstęp kosztuje 50 rubli, czyli około 5 zł, a przy wejściu, podobnie jak w meczecie Serce Czeczenii, przechodzi się kontrolę bezpieczeństwa.
W Muzeum możemy zobaczyć także przepiękny żyrandol, w którym znajduje się podobno aż 22 kg czystego złota. Jest większy nawet od żyrandolu umieszczonego w moskiewskim Teatrze Bolszoj. Czyżby prztyczek w nos rosyjskiej władzy centralnej? 🙂
Parter budynku zajmuje ekspozycja poświęcona Achmatowi Kadyrowowi. Możemy tu prześledzić całą historię jego życia, począwszy od narodzin, a skończywszy na zamachu na jego życie, przeprowadzonym na Stadionie 9 maja w Groznym.
Faktem jest, że Ramzan Kadyrow podniósł republikę z ruin, ale kult jednostki jest tu widoczny aż nazbyt. Na ulicy można nawet zobaczyć ułożony napis: „Ramzan, dziękujemy za Grozny!”. Ciekawe, czy za kilkadziesiąt lat następni prezydenci Czeczenii nie przemianują nazw parków, muzeów, bibliotek, aby pozostawić po sobie pamiątkę (tak stało się w Turkmenistanie), czy zbudują nowe.
Oglądając te zdjęcia pamiętajmy o tym, że Czeczenia jest wciąż zacofaną i biedną republiką, gdzie dysproporcje między bogatymi, a biednymi są ogromne. Gdyby wszystkim Czeczeńcom i mieszkańcom Kaukazu żyło się tak dobrze, jak Ramzanowi Kadyrowowi i jego poplecznikom, terrorystom ciężko byłoby werbować chętnych do zamachów samobójczych. Ale to tylko moje przypuszczenia.
A na zakończenie wisieńka na torcie – konwój prezydenta Ramzana Kadyrowa. Starych wołg i moskwiczy w nim nie uświadczycie :D.
Opis Groznego pochodzi z tej strony autorstwa Asłana Szaueya. Możecie tam znaleźć także więcej zdjęć, które przedstawiają centrum miasta.
Inspiracją dla tego i innych artykułów z kategorii „Wschód” jest blog English Russia